Powrót do jednoskładnikowego cracka :) Już kiedyś robiłam taką tacę, ale została sprzedana na którymś kiermaszu. W domu pomyślałam, że brakuje mi tacy, takiej małej, na dwa kubki kawy i cukier, jak ktoś przyjdzie. Albo zabrać ze sobą do sypialni herbatę i może jakieś ciacho. I przypomniałam sobie o tamtej tacy. Taaak, taka byłaby w sam raz.
Więc zrobiłam sobie drugą :)
Taki trochę sentymentalny ten crack
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz